Myślisz więc pisz.

Wypełnij test dotyczący twoich poglądów politycznych i dowiedz się kim jesteś (jeśli jeszcze tego nie wiesz):

[link widoczny dla zalogowanych]

chyba jestem konserwatystą....

a ty korowiow - socjaldemokratą?;>

Mi wyszło, że jestem socjal-liberałem.

A przy okazji żeby było jasne ja sie uwazam za ateistę, częściowego agnostyka oraz za antyklerykała.
Piszę to byście wiedzieli dlaczego czasami moje posty są jakie są.
Poza tym to chyba odpowiednie miejsce dla tego typu "wyznań"

A wy?

Za kogo się uważacie?

ja jestem socjaldemokratą, tak wynika z testu, ale w sumie się z tym zgadzam.

a ja musze powiedzieć, że przy robieniu testu nie zrozumiałem jednego pytania, wieć zrobiłęm test drugi raz tym razem dobrze zaznaczając odpowiedź i wyszło mi , że jestem nie konserwatystą a socjaldemokratą.

Ja uważam wiare katolicką za jedną z trudniejszych pod względem samozaparcia - wielu ludzi mówi, że jest im trudno uwierzyć w chrześcijańskie prawdy w dzisiejszych czasach.

Gość

'Ateista, częściowy agnostyk'? To się chyba wyklucza...
Ateista - ktoś, kto zupełnie odrzuca wiarę w jakąkolwiek siłę wyższą; agnostyk - ktoś, kto waha się w kwestii wiary lub niewiary, akceptuje możliwość pomyłki, zarówno to, że istnieje jakiś bóg jak i to, że go nie ma.

Cocaine mylisz się.
Agnostyk jest to osoba neguąca możliwość poznania i udowodnienia czegokolwiek.
Przynajmniej ja opieram się na takiej definicji.
Jeśli byśmy brali pod uwagę twoją to masz rację, ze są sprzeczne.

Gość

Cytat:

Agnostycyzm to pogląd, według którego nigdy nikomu nie uda się dowieść istnienia Boga, ale nie ma też możliwości dowiedzenia, że Boga nie ma (gr. αγνοστος ágnōstos = nieznany, niepoznawalny). Agnostycyzm przybiera różne formy.

[link widoczny dla zalogowanych]
Ateista przyjmuje za pewność, że bóg nie istnieje. Agnostyk uważa, że nie ma żadnych powodów, dla których miałby istnieć, ale nie można też udowodnić, że go nie ma. Taki 'ateizm wersja soft'.

PS:

wikipedia napisał:

Agnostycyzm religijny to pogląd religijny, który w odróżnieniu od ateizmu nie twierdzi, że Boga nie ma.

wikipedia napisał:

Agnostycyzm poznawczy to pogląd filozoficzny polegający na przyjęciu niemożności pełnego, rozumowego lub empirycznego ustalenia prawdziwości kluczowych faktów z dziedziny teorii bytu, takich jak istnienie materii, Boga, czy nawet realności świata zewnętrznego.

Jeśli przychylasz się do agnostycyzmu poznawczego, skłonna jestem przyznać Ci trochę racji, dalej jednak obstaję przy tym, co napisałam w poprzednim poście.

(przepraszam za dwa posty, ale gość niestety nie ma możliwości edycji postów Wink

)

Ale moderator może i zrobił z dwóch jeden i generalnie nie obchodzi mnie jak do tego podchodzą zarówno agnostycy jak i ateiści, ale I've got a power i z 2 zrobiłem 1 Very Happy

A tak ponadto.
To generalnie którą definicje powinniśmy uznać za jedyną słuszną i jak do tego podeszliby agnostycy i ateiści [ jestem ciekaw ].
A co do 'cocaine' jeśli chciałabyś jeszcze u nas zagościć więcej niż raz, z czego byśmy się bardzo uciceszyli, bo jak widać straszne pustki tu mamy, to proponuję własne konto sobie założyć i po kłopocie... będziesz mogła edytować swoje posty ile tylko dusza zapragnie.

Szczególnie cocaine.
Bo pań to ci u nas brak.

Jeśli o mnie chodzi to ja gustuję w płci pięknej, ale może Ty masz nam coś do powiedzenia, jakąś tajemnicę ukrywasz w głębi duszy.
I

a mi wyszedł socjaldemokrata i tez wcale się nie dziwie Smile

A mi wyswzedł konserwatywny liberał. Spodziewałem się, że to mi wyjdzie, bo sam już od jakiegoś czsu tak się "nazywam"...

Hmm... osobiscie uwazam ze taki test jest wyjatkowo nedzny i nie daje prawdziwych odpowiedzi na pytanie jakie sa Twoje poglady...Jednakże wyszlo utozsamiam sie z konserwatyzmem co jest poniekad prawda... Moim skromnym zdaniem nie powinniscie sie sugerowac powyzszym testem i miec wlasne idealy ktore ktos inny przyporzadkuje do jakiejs okreslonej grupy...

Ale ty tu nie masz podanych ideałów, tylko kilka pytań dotyczących różnych spraw. I co, uważasz, że rozwiązując takie coś, szufladkujesz się i zamiast być sobą, jesteś kimś innym? No daj spokój, przecież to nie Biblia, żeby ci mówiła słowa objawione...