Forum Myślisz więc pisz. Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Myślisz więc pisz.
Forum filozoficzno-literacko-religijno-polityczno-przemyśleniowe =)
 Tajemnice Piękna Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
I
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 3:37, 19 Lip 2005 Powrót do góry

Gdzie leży prawda o pięknie?

Niewidomi twierdzą, że je czują, producenci samochodów, że kryje się w detalach, matematycy, że tkwi w symetrii. Poeci starają się je oddać, malarze uchwycić... Czym ono właściwie jest?

Według mnie na to niebanalne pytanie nie można znaleźć jednoznacznej odpowiedzi, o ile w ogóle jakąś można. Ciężko w tym przypadku nawet o kompromis, gdyż osobiście na pytanie: " Czym jest piękno?" odpowiedziałbym: "Nie wiem." I zapewne część racji bym miał, gdyż po przeanalizowaniu setek tysięcy kompletnie różnych odpowiedzi innych osób, wyszłoby na to samo - nie wiadomo. Takie rozwiązanie problemu wielu z nas jedank niesadysfakcjonuje, dlatego wciąż szukamy idealnej, najtrafniejszej odpowiedzi na to pytanie. Z drugiej strony może jestem w błędzie, gdyż istnieje rozwiązanie kompromisowe, a moja odpowiedź 'nie wiem' rzeczywiście jest niewłaściwa.

W takim układzie, czy istnieje kompromisowa definicja piękna, a jeżeli tak to jak ona brzmi ?!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez I dnia Czw 23:37, 22 Wrz 2005, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dewcio
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 4:19, 19 Lip 2005 Powrót do góry

Pomyślałem trochę nad tym tematem (5 minut). I doszedłem do pewnych konkluzji.
Odpowiem dwojako (tymczasowe rozdwojenie jaźni).
1:
Uczucie piękna jest złudne. Jest to dopasowanie związków chemicznych wysyłanych przez każdego osobnika do receptorów osobników najczęściej płci przeciwnej. Na szczęście każdy z nas jest w pewien sposób ułomny jeśli chodzi o te receptory i właśnie dlatego jednym podoba się to a innym tamto. Nie muszę chyba mówić o tym, że prowadzi to do przedłużenia gatunku poniewarz zgodnie z Polskim powiedzonkiem "Każda potwora znajdzie swego amatora"
2:
Piękno mieści się w detalach i to właśnie one powodują, że nie każdemu podoba się to samo. Każdy ma inny gust. Ale jeśli przyjrzymy się dokładniej to chociarz o wyborze decydują detale to jednakjest pewien ogół cech pozostałych. Teraz powiem coś kontrowersyjnego.
Moim zdaniem "pięknem uniwersalnym" można nazwać osobnika pozbawionego kompletnie wszystkich cech pięknych. Zostaje ogół, a więc coś co tolerują wzyscy. Teraz nasuwa sie tylko pytanie czy to nadal możn nazwać pięknem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
I
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 5:44, 19 Lip 2005 Powrót do góry

Ha!
Bardzo interesująca pierwsza koncepcja, jednakże z deczka chybiona. Nie chodzi o wypowiedź nie na temat, lecz o to iż jest ona niepłena, a także nie dokońca rozwiązuje problem. Bo zgodnie z pierwszą wypowiedzią oceniamy piękno tylko na podstawie osobnika płci przeciwnej, co nie do końca jest pradwą. Pozwolę sobie na odrobinę ekstrawagancji [ w końcu to I zapoczątkował ten temat Smile ] i przytoczę słowa francuskiego matematyka i filozofa - Henri Poincare: "Gdyby Natura nie była piękna, nie warto byłoby jej poznawać, a gdyby Natury nie warto było poznawać, życie nie byłoby warte, aby je przeżyć." Z jego wypowiedzi wynika jednoznacznie, iż piękno widzi on również w naturze, która nie jest jego płcią przeciwną [ chyba że ja o czymś nie wiem? ]. Mimo to znalazł w niej umiłowanie (a nawet sens życia).
Natomiast jeżeli chodzi o uczucie złudności piękna to wydaje mi się, że piękno samo w sobie nie może być złudne. Oczywiście tutaj w grę wchodzą nasze niedoskonałe zmysły, ale dzięki nim możemy odbrać tylko otaczający nas 'świat'. W zależności jak odbieramy ten 'świat' takie piękno w nim dostrzegamy.
Ciekawą koncpecją wydaje się też, iż wszelako rozumiane piękno prowadzi do przedłużenia gatunku. Niestety nie za bardzo wiem o co autorowi chodziło... Sad

Drugi punkt widzenia jest już dla mnie bardziej zroumiały, choć nie podzielam go w pełni. Pierwszy jego człon jest to zwyczajna definicja Dewcia, z którą można się zgodzić bądź też i nie.
Do drugiego członu natomiast chciałbym się odwołać. Na początek trzeba przyznać, iż Dewcio jest bardzo kreatywną osobą Smile. Jego "piękno uniewersalne" choć z pozoru normalne, jest trochę dziwne. Dziwność ta polega na tym, iż jego "piękno uniwersalne" miało by być pozbawione wszelkich cech piękna. Absurd ?! Ja bym tak tego nie nazwał, jednakże nie wolno zapominać o jednej rzeczy, jak powiedział Sokrates "Piękno jest jedyną rzeczą boską i jednocześnie widzialną". Piękno jest rzeczą widzialną, ale nie tylko, gdyż stanowi subiektywną wartość. To z kolei oznacza, że każdy zawsze widzi piękno inaczej . Dlatego też nie można tu mówić o pięknie widzianym przez ogół, gdyż tak na prawdę to nie będzie prawdą. Owszem duża rzesza ludzi A będzie zgodna, że przedmiot X jest piękny, ale druga rzesza ludzi B to samo powie na temat przedmiotu Y, a przedmiot X uzna za brzydki, odrażający. Sytuacja może być też odwrotna.
Nie sądze zatem, że nie znajdzie się choć jedna osoba, która nie uznałaby za piękno tę osobę/przedmiot, który nazwany został przez Dewcia "pięknem uniwersalnym".
W takim razie skoro piękna nie da się pozbyć oraz w myśl pewnej zasady: brak piękna też jest pięknem, Pięknem może być WSZYSTKO.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dewcio
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:38, 19 Lip 2005 Powrót do góry

I ma rację, że skupiłem się tylko na sprawie relacji między osobnikami przeciwnych płci (i tych samych też). Postaram się pomyślaeć nad faktem, ze można kochać przedmiot lub naturę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dewcio
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 8:24, 29 Gru 2006 Powrót do góry

Wreszcie Ci odpowiem.
Jest tak.
Ja bym tego nie nazwał umiłowaniem a raczej zachwytem, uwielbieniem.
Ja osobiscie jestem pełen podziwu dla natury i całej biologicznosci tego świata. Studiuję biotechnologie więc troszkę ocieram sie o bliologię i fascynuje mnie logicznosć tego wszystkiego. Zawsze cos wynika z czegos innego, wszystko jest usystematyzowane, uporządkowane. Nic nie ginie. Wszystko jest maksymalnie wykorzystywane. Organizm jest energetycznie oszczędny, aż do granic absurdu.

W pewnym sensie mozna powiedzieć, że natura jest piękna.
Jest piękna jeśli rozpatrujemy to z perspektywy biologa.
Ale słowo miłosć jest tu raczej chybione.
To zachwyt, uwielbienie i podziw.
Ale nie miłość, choć wielu ludzi myli te pojęcia.

I. Nie zapominaj o dendrofilii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
I
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:35, 29 Gru 2006 Powrót do góry

Dewcio napisał:
Ja bym tego nie nazwał umiłowaniem a raczej zachwytem, uwielbieniem.

Masz do tego prawo, mam tylko taką cichą nadzieję, że i Ty i Henri Poincare mówicie o tym samym.

Biologia to wspaniała sprawa, tylko na biologi się nie kończy świat, mówi Ci to fizyk [żeby nie było że o mnie chodzi, fizyk to fizyk, no nie?]. Wierząc w logikę dwuwartościową, albo jak co niektórzy w 3- lub wielo- wartościową, istnieje także dopełnienie nauki, nieważne czym by to nie było, tak samo nieważne czym jest nauka itd...

Dewcio napisał:
W pewnym sensie mozna powiedzieć, że natura jest piękna.

Ja bym nawet powiedział, że nie w pewnym, tylko całkowitym sensie, jest piękna. Ponieważ to od nas zależy, więc ja bym przymykał oczy na wszystko co kryje się pod otoczką zwierzęcej natury (tej negatywnej), bo to chyba nie o to chodzi... a z resztą sami o tym każdy powinien zadecydować.

Dewcio napisał:
Jest piękna jeśli rozpatrujemy to z perspektywy biologa.

A inni?! Nikt prócz biologów nie ma prawda do upajania się pięknem z tytułu natura? Za głupi jesteśmy do tego?

Dewcio napisał:
Ale słowo miłosć jest tu raczej chybione.
To zachwyt, uwielbienie i podziw.
Ale nie miłość (...)

Jak zwykle mówimy odmiennymi językami, mam nadzieję, że mówimy chociaż o tym samym, a jeśli nie to no cóż...

Dewcio napisał:
(...) choć wielu ludzi myli te pojęcia.

Chyba wiesz co chcę napisać, ale wiem, że i tak to nic nie da, bo tak już ten świat jest skonstruowany: "Drzwi, które otworzysz, ja poprostu nie jestem w stanie zamknąć."

Dewcio napisał:
Nie zapominaj o dendrofilii.

Ale chyba tak zacofani to my nie jesteśmy, żeby przypuszczać, iż drzewo to może jest druga połówka człowieka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dewcio
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:49, 29 Gru 2006 Powrót do góry

Nie chodziło mi o "złą" część natury. Chodziło mi o to, że natura jest piekna ale zależy to od perspektywy z jaką na nią patrzymy.
Biolog to było złe słowo.
Chodziło mi o to, ze tylko osoba która naprawdę przynajmniej troche sie orientuje w temacie biofizyki, biochemii oraz chemii fizycznej moze tak naprawdę docenić czym jest natura.

Jeśli patrzylibysmy na naturę z perspektywy piękna (że coś jest ładne) to natura taka nie jest. Mozna nawet powiedzieć, że jest ochydna i obślizgła. Mi raczej chodziło o bioprocesy w niej zachodzące i wszsytkie zależnosci pomiędzy jeje składnikami.

Czemu uważasz, że dendrofilia to zacofanie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EST (Australia)
Regulamin