 |
 |
 |
 |
Myślisz więc pisz.
Forum filozoficzno-literacko-religijno-polityczno-przemyśleniowe =) |
 |
 |
 |
 |
 |
Autor |
Wiadomość |
Dewcio
Administrator

Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 4:21, 19 Lip 2005 |
 |
|
Ciekawi mnie wasz pogląd na temat "rozwoju" wszechświata i jego początku, oraz tego co było wcześniej |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
|
 |
I
Administrator

Dołączył: 17 Lip 2005
Posty: 220 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 19:28, 19 Lip 2005 |
 |
|
Jeden z moich ulubionych tematów dotyczący powstania wszechświata oraz tego co było przed... Ulubiony być może dlatego, że dużo na ten i pokrewne tematy czytam.
Pytając się przeciętnego zjadacza chleba o to co było na początku 'rozwoju' Wszechświata niemalże natychmiast odpowie Wielki Wybuch i... ma rację. Tak bowiem nazwano moment narodzin Wszechświata. Tylko czym on tak na pradwdę jest ten Big Bang?!
Otóż dla mnie jest to taki okres w dziejach Wszechświata, gdy cała materia była nieskończenie gorąca i gęsta. Dlaczego akurat tak? Bo jak teoretycznie wiadomo zaraz po Wielkim Wybuchu nastąpił proces inflacji (niewybrażalnie szybki rozrost Wszechświata), ażeby mogło do tego dojść potrzebne były: siła 'sprawcza' oraz nieskończona materia. Nieskończona dlatego, gdyż jak wiadomo Wszechświat się cały czas rozszerza (nie jest wykluczone że zacznie się zapadać, co będzie mogło świadczyć o skończonej materi podczas Wielkiego Wybuchu, choć równie dobrze i o sile przeciwstawnej do tej z okresu Wielkiego Wybuchu).
Kolejną sprawą jest fakt iż tak na prawdę Wszechświat jest jednorodny. Gdzie byśmy się nie spojrzeli wszędzie wygląda niemalże identycznie. Dlatego też wydaje mi się, że na samym jego początku istnienia musiał tworzyć jednolitą pojedyńczą strukturę, a jednocześnie bardzo, bardzo małą, mniejszą od atomu (dokładnie nie wiem). Ta malutka struktura mieszcząca całą dotychczasową materię w przeciągu ułamka seksundy została rozepchnięta przez gigantyczną siłę do niewyobrażalnych rozmiarów. To co się stało z tą malutką strukturą w tym ułamku sekundy nazwano inflacją. Problemem jest jednak fakt, że nie wiadomo co tak do końca ją wywołało i zarazem zatrzymało. Być może odpowiedź znajduje się w tym, co było przed inflacją.
I tak oto dotarliśmy do drugiej części zagadnienia, a mianowicie: co było przed... Osobiście uważam, że sformułowanie 'nic' jest błędne. Na ten temat mam swoją własną teorię [ własną jak własną, nie ja pierwszy i ostatni na to wpadłem ]. Wiąże się ona także z Wielkim Wybuchem, przez co daje ogólną całość tego co wiemy i tego co ja przypuszczam. Według mnie Wielki Wybuch był czymś w rodzaju kolizji naszego Wszechświata z innym [ nie pamiętam dokładnie nazw elementów kolizji, chyba to są 'brany' ]. Kolizja ta spowodował inflację i rozszerzanie się Wszechświata. Brany te będą się rozszerzać tylko do pewnego momentu, po którym zaczną się zbliżać do siebie, co spowoduje 'Załamanie' [ znowu nie pamiętam konkretnej nazwy... ehh ] się Wszechświatów. Z tym, że będzie to kolejna kolizja, która powoła nowe Wszechświaty. I tak dalej i dalej...
Teoria ta odpowiada na pytanie co było przed, jednakże odnośnie tylko naszego Wszechświata, ponieważ jak widać zakłda ona istnienie więcej niż jednego. Nie daje ona w takim razie odpowiedzi co było absolutnie na początku [ ja to nazywam 'Absolutem' ]. Przerasta to jednak moje siły i wyobrażenia, dlatego może znajdzie się ktoś i jakąś ciekawą koncepcję wysnuje na temat 'Absolutu'.
Mam jeszczę jedną uwagę dotyczącą nie uwzględnionej przeze mnie czarnej materii i energii. Być może te dwie 'czarnuszki' zajmujące łącznie 96% Wszechświata (ciemna enrgia 75%, ciemna materia 21%, 4% widzialna materia - atomy) kryje w sobie nie jedną odpowiedź. Niestety jak narazie nie wymyśliłem żadnej, choćby najgłupszej, teorii 'Absolutu', w której 'czarnuszki' miałyby coś do powiedzenia. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EST (Australia)
|