Myślisz więc pisz.

wszyscy a przynajmniej większość z nas słyszała keidyś o Judaszu... i zapewne coś niecoś jeszcze z tej historii pamieta...to ja mam teraz pytanie... jak myślicie gdzie się teraz Judasz podziewa? trafił do Piekła? czy wysłali go do Nieba? a moze spędza czas na chorobowym w czyśćcu?... w tej rozmowie zakładamy że Bóg istnieje na 100%, Jezus był Zbawicielem i Synem Bożym itd bo inaczej rozwiązań jest ilość nieskonczona a rozmowa sensu nie ma...
życzę miłej wymiany zdań...

PanJ tudzisz Judasz, kręcił się kiedyś taki ale nie przedstawiał mi się. Nie mniej znam typa i muszę przyznać, że nawarzył niezłego piwska i nawet go później sam wypił, tylko czy na pewno to wszystko jest jego zasługą ?!
Bardzo dobrze, że odnosić się ma ta rozmowa tylko do spraw religijnych chociaż jak się później może okazać wyszłoby na to samo nawet bez takiego założenia.

Mając na myśli kogoś takiego jak Judasz przypisujemy mu jedne z najgorszych cech, praktycznie same wady i przywary. Powód? Bo tak jak on postąpił to się w ogóle żadnemu filozofowi nie śniło, ani w pale nie mieściło (sic!) Smile

. Wydać Syna Bożego na pewną śmierć dla chrześcijan jest czymś niedopuszczalnym, karygodnym. Jednakże są to określenia można by rzec pochwalające jego czyn, bo tak naprawdę nie ma wytłumaczenia i przebaczenia dla takiego człowieka, jego wystęku po prostu w żaden sposób nie da się opisać, żadne słowa tego nie wrażą.
Tak na zdrowy rozsądek takie uzasadnienie każdy chrześcijanin powinien podać rozważając postać Judasza oraz jego czyn. Ale ja powtarzam raz jeszcze, a co jeśli wcale nie należy tego wszystkiego przypisywać Judaszowi? Może ten chłopak jest Bogu ducha winny? Tutaj właśnie należy odwołać się do religii chrześcijańskiej, gdzie jasno jest powiedziane, iż Bóg jest wszechwiedzący oraz wszystko jest w Jego "rękach". Biorąc taką możliwość za pewnik może się nagle okazać, że nasz kochany Judasz jest najzwyklejszym człowiekiem jak każdy z nas i w takim samymy stopniu jak my popełnie błędy jako że jest niedoskonały. Zatem na kogo należy zrzucić całą winę? Na Boga, który jest nieomylny?
Wychodząc z powyższego założenia wcale nie musi tak być, co więcej może się okazać, że tak na prawdę nie ma winnych. Judasz był tylko narzędziem w rękach Boga, nie był świadomy do końca tego co robi, gdyż to Bóg kierował jego życiem (w tym miejscu można nawiązać do Teatru Mundi tj. Życia). Zatem wszelkie jego działania i postępowania były tak na prawdę dziełem Bożym zgodnym z Jego założeniami, z Jego słowami i przepowiadaniami. Ale skoro Bóg jest dobry i jego zamiary są dobre dla człowieka nie można go winić, nawet nie powinniśmy. W końcu tylko w taki sposób Chrystus odkupił nasze grzechy otwierając nam bramy raju. W tym momencie można by nawet posłużyć się słowami Pisam Świętego "A widział Bóg, że było to dobre".
Nic więc nie potępia Jaduasza, gdyż było to jego przeznaczenie, misja z jaką został przez Boga powołany. On jako zywykł śmiertelnik właśnie w taki, a nie inny sposób miał kontynuować 'Boskie dzieło stworzenia'.
Nasuwa się jednak kolejne pytanie, dlaczego popełnił samobójstwo? Odpowiedź na nie jest jednak prosta choć może nie do końca przekonywująca. Taki los został zapisany Judaszowi w dalszym przebiegu działań Boga, bądź zakładając, iż od tej pory Bóg dał Judaszowi 'wolną rękę' Judasz nie był w stanie unieść takiego brzemienia i jako człowiek niedoskonały w obliczu takiego czynu postanowił zakończyć swój żywot nie móc się z tym wszystkim pogodzić, zrozumieć zaistniałej sytuacji. Być może znalazł się w tragicznej sytuacji, która oczywiście przewyższała jego możliwości, co doprowadziło tak słabego i kruchego człowieka do załamania i samobójstwa.

I tak na prawdę od teraz zaczyna się odpowiedź na zadane pytanie, co należy zrobić z Judaszem? Wiem na pewno, iż do Piekła nie mógł trafić jako że czyn którego się dopuścił wynikał z 'pozornej' świadomości. Czyli piekło definitywnie odrzucamy. Pozostaje jednak problem Czyściec czy Niebo. Jeżeli zakładamy iż Bóg do końca ingerował w jego życie to należy plasować go w Niebie z oczywistych powodów. Gorzej jeżeli to Judasz miał wolną wolę i sam się uśmiercił. W tym wypadku nie zbadane są wyroki Boskie, zatem mógł trafić do Czyśca. Dlaczego akurat tu? Gdyż trzeba sobie uświadomić, że z Czyśca nie ma innej drogi jak do Nieba to raz. A co się z tym wiąże należy pamiętać iż to Bóg umiłował nas, a nie my - ludzie Go. Wynika z tego jasno, iż Bóg troszcząc się o nas wszystkich nie pozwoli nas skrzywdzić bądź potraktować nieuczciwie. A w tym konkretnym przypadku Judasz oddał Bogu jedną z największych przysług w dziejach ludzkości i świata. Przyjaciela którego na dodatek się kocha nie można zatem pozostawić na stracenie.

I tak oto doszliśmy do konkluzji, czy w takim razie w ogóle poza szatanem Piekło jest zamieszkane przez kogokolwiek innego? Ale ten dylemat zostawiam na później do kolejnej dyskusji.
Oczywiście musimy wyjść z założenia, że Bóg dając człowiekowi wolną wolę i drogę wyboru, a także jednocześnie sprawując nad nim pieczę, faktycznie ingeruje w jego życie. Nie wiem czy przypadkiem nie jest to paradoks, z tym że to jeszcze bardziej motywuje do rozpoczęcie dyskusji na ten temat...

historia Judasza według brick-testamentu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Bardzo ciekawe podejście do tematu, przyznaję. Urozmaica ono co prawda naszą debatę, ale wolelibyśmy raczej, aby każdy wypowiadał się co on sam myśli na dany temat. OK, można zgodzić się z tym co gdzieś było napisane bądź przedstawione, ale kilka zdań chyba jeszcze nikomu nie zaszkodziło, prawda? Nieważne z resztą. Tak czy owak według mnie forum jest po to żeby wyrażać własne opinie i zgadzać bądź zaprzeczać opinii innych.
To by było na tyle...

Więc możemy wszyscy wyrazić opinie na temat adresu który podałem. Judasz jest w piekle i to jest jedyne słuszne dla niego miejsce.

Na prawdę wierzysz, że ktokolwiek może iść do piekła?
Człowiek rodzi się głupi i umiera też głupi, w większości swoich przypadków jest tak naprawdę nie świadomy tego co tak na prawdę robi, a jeżeli to tylko mu się wydaje że jest inaczej. Popełniony przez człowieka grzech zaczyna się liczyć tylko i wyłącznie w momencie świadomości, że go popełniliśmy. Tzn. jak nie jestem świadomy niczego to skąd mam wiedzieć, że robię źle? Poza tym co to znaczy, że coś robię źle? W końcu człowiek z natury rodzi się dobrym, więc chce także to dobro okazywać innym. Fakt, iż każdy idzi dobro inaczej nie przesądza o niczym, bowiem i tak niczego nie jesteśmy świadomi, nic nie wiemy do końca, o ile w ogóle. Zatem nie sądze, żeby Bóg, który nas umiłował pozwolił, aby komuś z nas stała się krzywda skoro tak na prawdę nie jesteśmy w stanie nic zrobić samemu, nawet mając wolną wolę. Jesteśmy za głupi żeby cokolwiek zrobić złego z zamiarem, premedytacją, ponieważ nigdy nie wiemy co tak do końca robimy i co nami kieruje.
Zakładając jeszcze, że Bóg o wszystkim wie, przewidział na pewno zachowanie Judasza zatem dlaczego go nie powstrzymał, nie ostrzegł? Czyżby to był jego plan, słowa Boga musiały się spełnić? A z resztą Judasz i tak by nie zrumiał nakazu, tak samo jak tego co uczynił, bo był poprstu głupi. Jezus niejednokrotnie mówił, że człowiek nie wie co czyni. Zatem winy Judasz nie może ponieść, a na pewno nie z racji tego, że zgrzeszył, bo grzech nieświadomy nie zalicza się do żadnych grzechów.

Jeżeli nadal korowiow uważasz, że Judasz jest w piekle to uzasadnij to jeszcze bardziej...

No przeciez czytaliśmy Boską komedie (tzn kto czytał ten czytał) samo dno piekła razem z Brutusem i Kasjuszem. Jak dla mnie to strasznie nie szczęsliwa postać i trudna do określenia w końcu apostoł wysłannik Jezusa, jego zdrada jest dość zagadkowa, nawet w ewangeliach potrakotwana w jakiś dziwny sposób... W niektórych Ewangeliach nie podaje się imienia ucznia który zdradził(oczywiscie nie tych z kanonu) Sam czytałem tzw. Ewangelie Judasza choć to raczej zbitek słów i pomieszania. Podobno miłosiedzie pańskie jest nie skończone więc moze i jemu powinno się wybaczyć Smile