Myślisz więc pisz.

Dobra odpowiem jeszcz na te posty ale tak jak mówiłem nie będę już pisał na sam temat aborcji. Poza tym ja tematu nie zamykam, wy nadal mozecie pisać na jego temat.
Najpierw Duch.
Taki sposób aborcji (miażdżenei itp.) odbywa sie właśnie po 3 miesiącu ciąży. Dopiero od tego momentu pojawiają sie zaczatki rąk nóg itp.

Jak już powiedziałem niezrozumieliście mojego porównania do palca.

Duchu nie chodziło mi o upokorzenie ciebie publicznie jeśli pragniesz rewanrzu to ja sie przyznam do czegoś gorszego

Dopieru w wieku 16 lat nauczyłem sie robić herbatę.

A to jest bardziej ponizające niż wiedza która się teoretycznie do niczego nie przyda.

Kontynuując. Z biologicznego punktu widzenia kobieta moze mieć tysiące płodów.

Drogi Bruno, mylisz dwie rzecz.
Tak ten świat jest złożony, że funkcje życiowe to nie to samo co odczuwanie bólu.
Mogę tu podać za przykład wirusy ale mam coś prostszego.
Czy twój palec żyje?
Z biologicznego punktu widzenia tak.
A czy odczuwa on ból?
Nie.
A więc chyba wszystko jasne.
Dopiero po pewnym czasie płód zaczyna cokolwiek czuć jako osobna jesdenosta funkcjonalna.

Ok.
Kończę.
Powtórzę, jeśli cię Duchu "skrzywdziłem" to powiedz a te zdanie zniknie, a ja cię ponownie przepraszam.
A jeszcze jedno. Ni powtarzajcie tego co ja już mówiłem.
Przykład - Duch napisał, pod wpływem mojego zdania, że Bruno nie może decydować o moralności, że Ja równierz nie mogę.
Duchu ja to napisałem linijkę pod tym o Brunie.
Czytajcie dokładniej moje posty.

Jeszcze jedno pytanie do Ducha.
Specjalnie skróciłeś cytat czy nieświadmomie?
Pełen cytat to :
Śmierć jednego człowieka to tragedia, śmierć tysiąca to statystyka.

"Tegorocznym wielkanocnym kurczaczkom, mówimy stanowcze zdecydowane NIE!" - króliczki. =)

Pamiętacie to jeszcze? Swojego czasu popularna e-kartka Internetowa, nieważne. Nie o to się rozchodzi. Zrobiłem taki krótki wstęp, aby sprzeciwić się zamykaniu tak ważnego tematu. Urwanie rozmowy bowiem nic nie daje

Queen napisał:

Show Must Go On

Dewcio napisał:

Zapewne to będzie mój ostatni post na ten temat ponieważ uważam, że temat zabrnął na tyle daleko, ze trzeba o tym orzmawiać na "żywo".

Dewcio napisał:

Ok.
To na tyle.
Ja w tym temacie już raczej głosu nie zabiorę.
Powiedziałem dlaczego.
Jak ktoś chce kontynuwać ze mna rozmowę to mogę dać mój adres.
A jeśli uważacie, że jestem żałosny, że jestem nie wartą egzystencji kreaturą.
To mi to wisi.

Dewcio napisał:

Dobra odpowiem jeszcz na te posty ale tak jak mówiłem nie będę już pisał na sam temat aborcji. Poza tym ja tematu nie zamykam, wy nadal mozecie pisać na jego temat.

Dewcio tak nie można. Żałosnym było by się wycofać z rozmowy. Każdy ma prawo do swoich poglądów i w kulturalny, należyty sposób ma prawo ich bronić. Ponadto dostrzegam pewną niekonsekwencję w Twoich wypowiedziach co tym bardziej mnie skłania do tego żebyś kontynuował tę rozmowę. Krytyka to nie powód do uciekania od rozmowy i tchórzostwa.
Zgadzam się z Tobą pod względem, że rozmowa powinna toczyć się na żywo, choć dostrzegam pewne plusy rozmowy na forum. Otóż pomijając, że jest to Twoje forum i powinieneś zabiegać o jego dobre imie, to w rozmowie takiej na forum o wiele łatwiej kontrolować bieg rozmowy poprzez cytowanie czyiś wypowiedzi i skuteczne ucinanie demagogi, gdy wykarze się sprzeczność w wypowiedziach jednego danego rozmówcy. Do tego trzeba pamiętać, że nie da rady się spotkać ze wszystkimi użytkonikami forum w konkretnym miejscu i konretnej godzinie aby ten wątek omówić, dlatego forum się tutaj spisuje świetnie, bowiem każdy kiedy tylko będzie miał czas i ochotę może odczytać nasz tok rozumowania i ewentualnie dołączyć się do dyskusji i wszyscy pozostali również to zauważą i tak kółko się zamyka.Dlatego

U2 napisał:

Don't turn around, don't turn around again.
Don't turn around your gypsy heart.
Don't turn around, don't turn around again.
Don't turn around, and don't look back.

A teraz wracając do właściwej rozmowy, chciałbym żebyśmy jeszcze raz powrócili do wątku z palcem. Otóż:

Dewcio napisał:

Mogę sie teraz pomylic a liczbach ale sens wyłapiecie.
Naukowcy określili, że świadomość pojawia sie u płodu około 3 miesiąca ciąży.
Do tego momentu z biologicznego punktu widzenia niczym nie różnimy się od naszego palca u ręki.

i

Dewcio napisał:

Ty powiesz, że płód też skoro jest jak palec.
To prawda, ale płodów można mieć tysiące a palec ci nie odrośnie.

i

Dewcio napisał:

Twierdząc, że porównanie do palca jest złe bo DNA poprostu nie zrozumieliście porównania.

i

Dewcio napisał:

Jak już powiedziałem niezrozumieliście mojego porównania do palca.

Dobrze. To by było chyba wszystko, jeśli coś pominąłem to dopiszecie od siebie.
Ja to rozumiem tak: płód który ma mniej niż 3 miesiące nie ma świadomości. Z tego powodu, z biologicznego punktu widzenia płód=palec u ręki. Na potwierdzenie sam piszesz Dewcio, że to prawda, iż "płód też skoro jest jak palec".
Do tego miejsca wydawało mi się wszystko jasne, ale widocznie DNA znów namieszało. Dlatego też, proszę o dokładne wyjaśnienie, co miałeś na myśli porównując palec u ręki do płodu młodszego niż 3 miesiące. I dlaczego uważasz, że mieszanie w to DNA jest karygodne i bezsensowne.

PS. Mam nadzieję, że ten temat znów rozrusza to forum.